środa, 20 lutego 2013

#9

*oczami Arii*
 To co Harry powiedział na oczach tylu widzów było bardzo wzruszające. Nie potrafię ruszyć się z miejsca, on totalnie mnie zaskoczył swoimi słowami. To było takie piękne i ..prawdziwe. Nie mogę wydusić z siebie ani słowa. Słyszę jedynie, że Perrie ciągle coś do mnie mówi, lecz nie wiem co takiego. Odłączyłam się do swojego małego świata powtarzając ciągle w myślach słowa lokowatego. Błądziłam w swoich myślach mając przed oczami obraz tego wydarzenia. Jego oczy tak pięknie połyskiwały, a uśmiech, który tajemniczo wysyłał w moim kierunku był najcudowniejszym, jaki kiedykolwiek widziałam.
-Aria? Aria, żyjesz? -Perrie krzyknęła mi do ucha jednocześnie machając mi przed nosem.
-T-tak, przepraszam. Zamyśliłam się.- powiedziałam nadal nieobecna.
-Co teraz zrobisz? -zapytała się z nutką nadziei w jej niskim, jak na dziewczynę głosie.
-Um, nie wiem. Bardzo chcę z nim być, to jest moje największe marzenie. Byłabym głupia, gdybym się nie zgodziła, bo ciągle o nim myślę. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nic do niego nie czuję. -odpowiedziałam do dziewczyny.
 Wywiad właśnie dobiegł końca. Chłopcy pożegnali się z prowadzącą program kobietą i wyszli ze studia telewizyjnego. Perrie poszła zadzwonić do Zayn'a, aby zaprosić wszystkich na kolację. Ja w tym czasie postanowiłam poinformować o wspólnym wieczorze Eleanor i Danielle. Dziewczyny bez namysłu zgodziły się nas odwiedzić.
*pół godziny później*
-Ktoś puka do drzwi, otworzysz Pez? -krzyknęłam donośnie z łazienki na górze, aby znajdująca się na dole dziewczyna mnie usłyszała.
Równie głośno odpowiedziała:
-Nie mogę Aria, mam brudne dłonie.
Udałam się więc na dół, aby otworzyć drzwi gościom. Stali za nimi Harry, Zayn i Louis, który zrobił śmieszną minę, po tym jak otworzyłam drzwi. Harry za to zalotnie się do mnie uśmiechnął.
-Hej chłopcy, a gdzie reszta? -skierowałam do nich pytanie.
-Liam i Niall poszli do pobliskiego sklepu kupić trochę procentów. -odpowiedział mi Zayn i szybko wszedł do środka.
Louis również gdzieś zniknął. Zostałam sama z Harry'm. Trochę się zestresowałam tym faktem. Czuję dokładnie to samo, co na naszej pierwszej randce. Choć spotykamy się prawie codziennie, nadal czuję się inaczej, gdy jesteśmy razem. Niespokojna, pełna obaw, że palnę coś głupiego i wszystko zepsuję.
-Przejdziemy się? Chyba musimy porozmawiać na osobności. -powiedział chłopak patrząc się głęboko w moje oczy. Wiatr lekko powiewał w moją stronę, rozwiewając moje długie, brązowe włosy. Gwiazdy na niebie migotały dając bardzo romantyczny nastrój.
-Chętnie, ale obawiam się, że niestety nie teraz. Patrz, reszta dotarła. Chodźmy do środka, porozmawiamy po imprezie, ok?
-Mam inne wyjście?-zapytał.
-Nie. -powiedziałam i szeroko uśmiechnęłam się do niego.
Odpowiedział mi tym samym i po chwili wszyscy weszliśmy do środka.
 Lubię imprezować. Jest to dobry pretekst, żeby przełamać stereotypy, pokazać ludziom jakim się jest naprawdę.
*podczas imprezy*
-Przepraszam, chciałbym coś powiedzieć. Przepraszam, możecie mnie wysłuchać?- stojący na stole Liam próbował przedrzeć się przez krzyczących ludzi.
-STOP!- wydarł się na całe gardło.
Wszyscy zwrócili się w jego stronę lekko przestraszeni.
-Coś się stało Li? -odezwał się zaniepokojony Nialler.
-Nie, nic. -odchrząknął -Życzę Wam dobrej zabawy i oczywiście bądźcie rozsądni, uważajcie, aby nie przesadzić, bo..- Liam nie dokończył
-Hola, hola. Nie mów już nic więcej. Wyluzuj, Liam.- Zayn poklepał przyjaciela po ramieniu. -Mamy się świetnie bawić, rozluźnij się chociaż na ten jeden wieczór i niczym się nie przejmuj. -dokończył mulat.
-No dobrze, chciałbym jeszcze życzyć szczęścia naszej nowej parze. Nie zdążyłem Wam pogratulować. Dużo miłości kochani. - klasnął radośnie w dłonie i podszedł w naszą stronę. Wszyscy wzięli z niego przykład i już po chwili nie mogliśmy się z Harry'm od nich odpędzić. Dziewczyny tak mnie wyściskały, że nie mogłam złapać powietrza.
-No Harry, nie wiedziałem, że mnie zdradzisz kochanie. - rzekł z udawanym fochem Louis.
Na jego słowa całe towarzystwo się zaśmiało.
-No, ale tak na serio. Harry dbaj o Arię. Ona jest wyjątkowa, mam nadzieję, że jej nie zranisz, bo ona zdecydowanie na to nie zasługuje. Kochajcie się maluchy! -powiedział Niall. -Zdrowie za naszą parę!-dokończył unosząc kieliszek whisky ku górze.
*kilka godzin później*
Impreza trwa w najlepsze. Wszyscy włącznie ze mną są już nieźle wstawieni. Nawet Liam dziś nieźle zaszalał i pozwolił sobie na nieco więcej niż zwykle. Harry nie odstępuje mnie dziś na krok. To miłe uczucie, zależy mu na mnie. Zayn wyszedł przed chwilą na dwór, aby zapalić. Perrie, Dan i El są w kuchni, a ja z resztą bawimy się w dużym pokoju.
 Niestety, podczas dzisiejszego wieczoru mój dom poniósł trochę strat. Zniszczył się obraz wiszący na ścianie w holu i stłukł się zabytkowy, babiny wazon. Mam nadzieję, że Frank nie będzie zły.
-No właśnie gdzie on jest?-pomyślałam.- A no tak, wyszedł, gdy tylko impreza się rozkręciła. - Przez nadmiar spożytego alkoholu powoli tracę pamięć.
 Po chwili Hazza zaczął smyrać mnie po udzie. Przybliżył się do mnie z zamiarem pocałowania mnie. Jego usta były już bardzo blisko moich. Jeszcze kilka chwil i nasze wargi wreszcie się spotkają. W ostatniej chwili odsunęłam się jednak od napalonego chłopaka.
-Harry, zostaw mnie! -krzyknęłam mu prosto w twarz i pobiegłam do siebie do pokoju.
-Hej, Aria! Co się stało?Ym, zrobiłem coś, ym, nie tak?- odpowiedział mi mój pijany chłopak i pobiegł za mną.
Zamknęłam się w pokoju. Nie chciałam, żeby nasz pierwszy pocałunek tak wyglądał. Nie w takich okolicznościach, kiedy nie będziemy jutro niczego pamiętać.
-Aria! Otwórz drzwi. Nie jestem aż tak pijany. Wpuść mnie! -krzyczał zdenerwowany Hazza.
Podeszłam do drzwi i otworzyłam je.
-Czego chcesz?- burknęłam
-Chcę porozmawiać.
-Nie teraz. Porozmawiamy jutro, Harry. Nie zepsuj tego dnia. Idź się przespać do pokoju Franka, on pewnie dziś nie wróci.
Zaprowadziłam chłopaka do pokoju obok i udałam się do garderoby Franka w celu znalezienia czegoś dla Hazzy. Pomieszczenie to było utrzymane w ciemnej kolorystyce. Na najwyższej półce stała torba podróżna, z której Frank często korzysta. Pod nią, ułożone są w szeregu jego ulubione buty i książki. Na bocznych szafkach leżą ubrania mojego brata. Nie bywam często w tym miejscu, dlatego po wejściu od razu zaczęłam szukać luźnych ciuchów. Frank nie ma ich za dużo, gdyż lepiej czuje się w eleganckich zestawach.
 Po kilkuminutowych poszukiwaniach znalazłam luźną siwą bluzkę i krótkie spodenki do spania.

________________________________________
Przepraszam za nieobecność, ale mam dużo na głowie. Chyba pierwszy raz dodaję rozdział o tak wczesnej porze:) Jakoś tak średnio mi się on podoba, ale musiałam napisać coś takiego, żeby przejść do dalszych, ciekawszych momentów. :>
Dziś pewnie zabiorę się za nowy rozdział, bo jutro nie idę do szkoły i będę miała trochę wolnego. Postaram się teraz częściej dodawać rozdziały :) Czekam na komentarze! :*

14 komentarzy:

  1. Świetny rozdział! Tylko szkoda, że nie wyszedł im ten pocałunek :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :D Cóż, muszę przyznać, że bywały lepsze, ale ten jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam Twojego bloga do Versatile Blogger >>> http://la-la-la-la-la-land.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super:) Czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham! Dodawaj kolejne! :) czekam!
    xx
    -@andzelikaab


    www.directionersimaginy69.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. [SPAM]
    Z góry przepraszam za spam :*
    Chciała bym cię zaprosić na bloga ,który prowadzę z moją kuzynką @Forever alone. Autorką bloga Reason to smile.
    Historia o Avalon ,Emily ,Niall'u i Zayn'ie. We czwórkę nie radzą sobie z życiem. Avalon jest w toksycznym związku ,Niall chce ze sobą skończyć ,Emily okalecza się i "ktoś" ją nachodzi ,a Zayn wpadł w nałóg. Ciągle pije i pali.Co się stanie jeżeli ta czwórka się pozna?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.*-*
    O Jezusie!Rozdział jest...Piękny?Tak to chyba odpowiednie określenie.Awwww. :3


    [SPAM]
    Fannie Rich.Niby zwykła dziewczyna,a jednak nie.Jest dowodem na to,że pozory mylą.
    Co się wiąże z wyjazdem z bajecznego Paryża?
    Co się stanie Arianie?
    Zapraszam na a-n-t-m-s.blogspot.com ;3

    OdpowiedzUsuń
  9. Spam
    April to dziewczyna mieszkająca w Londynie,wraz z przyjaciółmi chodzi do wspólnej szkoły.Wszystko było by dobrze,gdyby nie fakt że któregoś dnia,jej chłopak rzuca ją.Rozstanie boli jak każdego z nas. Próbuję pobudzić zazdrość Alexa chodzącego wraz z nią do szkoły,podrywając na jego oczach innych.A nawet idzie z nimi do łóżka tylko po to aby jej ex wiedział co stracił.
    W końcu zapomina już o słodkiej zemście,bawiąc się na imprezach,pijąc nie zliczone ilości alkoholu czy uprawiając sex z przyjacielem.
    Jeśli spodobał ci sie opis,zapraszam do zajrzenia na bloga,a nie będziesz żałować.Przepraszam za spam : )
    Pozdrawiam~Gabi xo

    OdpowiedzUsuń

  10. Fajny blog *.* Zapraszam na mojego bloga o Nelly i One Direction . Jesli ci sie spodoba licze ze go zaobserwujesz i zostawisz komentarz .http://i-know-than-he-is-the-only-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. [Przepraszam]



    Trzy młode dziewczyny. Jedna wycieczka, jeden wypadek, trzy historie. Vivenne, Laura i Nadine próbują wydostać się z tajemniczej wyspy - Dymnego Smoka.
    Sprawy komplikują się, kiedy drużyna gubi się, starając się odszukać trzy panie archeolog. Znajdują jedną, gubią drugą.
    Wyspa to niebezpieczne miejsce. Są tam tubylcy, którzy tylko czekają, by kogoś zabić. Jako cel padają dziewczyny. Piękne, młode i inteligentne, lecz mało doświadczone i - na pierwszy rzut oka - niepozorne, a także strachliwe.
    Trójka dziewczyn wiedziała, jednak, do czego się pakują, kiedy tylko zaakceptowały pomysł zbadania tajemniczej wyspy. Starają się przetrwać, walcząc i zabijając wrogów. Starają się p r z e ż y ć.

    Pozostaje pytanie; kto przeżyje? Vivenne? Laura? Nadine? Może ktoś z drużyny? Czy w ogóle ktoś wróci żywy z niebezpiecznej wyspy?

    http://you-never-know-what-will-happen.blogspot.com/

    ~ Vivenne

    OdpowiedzUsuń
  12. Autorka szukana na blog o 1D! Nie jest on nowy, więc jest gwarancja, że blog będzie funkcjonował. Więcej info na: http://i--love--myself--better--than--you.blogspot.com/

    Jeśli cię nie interesuje udział w prowadzeniu bloga - proszę, pomóż chociaż to rozgłosić. Będę wdzięczna.

    ~ C. M.

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny blog :D
    zapraszam do mnie :) nie długo po długiej przerwie będzie nowy rozdział
    http://myworldmyrulesmydecisions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE POSTY